Siedzę w domu i przemawia we mnie introwertyk I do ziomów nie oddzwaniam, to już chleb powszedni Kolejny powód mam do chlania, jakiś pierdolnięty No i zrozum w końcu mała, że nie chcę korekty Izolacja - czasem może wino, panna Izolacja - nie wychodzę zimą z auta Izolacja - typowe czarne kino, bajka Społeczeństwo, które jakby się brzydziło miasta Zimne oddechy deszczu, zero happy endów Każdy ma jednakowy rodzaj kobiety w sercu Czytaj 'femme fatale', skończę sam na bank Udajesz, że rozumiesz i mówisz "graj na czas" Ale co ty możesz wiedzieć o tym, wyłączasz myślenie w nocy Myślisz tylko, czy ktoś ci dowiezie prochy Słuchasz mnie, a jesteś jedną z bohaterek nieraz Nucisz to, ale nie rozpoznajesz siebie teraz
Miasto nigdy nie śpi Kulturalny lunch chyba rzadko cipki kręci Tango, drinki, bletki Wolą na parkiecie pokazywać paznokietki / 2x
One, one, one... One z góry patrzą Perspektywa zmienia się, gdy wchodzę niuni w gardło Szlugi, alko Udajemy między sobą, że nie nudzi nas to U innych wcale nie lepiej jest A więc nie narzekaj, tylko nalej kobiecie też To z poczucia winy w sumie stale kłamiecie się Odnajdują się w chaosie, ale w duecie nie Uczucie to od ideału takie dalekie jest Poza imprezami także macie w pakiecie seks Ale w tym i w tym bujają razem parkietem, wiesz Więc może ideałów nie ma wcale na świecie, ej Kumacie to?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.