Prosze Cie nie odchodz mała prosze ciebie zostań Popatrz ja nie daje sobie rady co dnia I próbuje znowu lecz to nie ma końca To ty mi mowilas zebym sie nie poddał
1.
Kiedy nowa nuta? Znowu robie przerwe Nie jade na koncert w aucie nie ma ciebie Nie jade na hotel, nie ide na backsage Bez ciebie nie jade mała to jest pewne
Trzymam cie za szyje wtedy jesteś w niebie Robie tobie dobrze, robimy to wszędzie Apartamentowiec, buzi na odejscie Stoimy tak przez godzine może więcej
Przeciez tylko ty znasz wszystkie moje wersje Tobie dam telefon tobie oddam siebie Po mejkap po co robisz sobie kreske Przeciez kocham ciebie taką jaką jestes
Powiedz ile szwów zaszyje to złamane serce Co cie nie zabije to cie zrani jeszcze Kuba frajer znowu słysze że nim jestem Ten caly showbiznes dla mnie to jest bezsens
2.
Dzwonilem do ciebie w końcu ode mnie odbierasz Mialas byc tu obok ale obok ciebie nie ma Tylko ty nie patrzysz na mnie tak jak na rapera Tylko z tobą moge chodzic wszedzie i sie nie bac
Miłosc przyjdzie sama milosci sie nie wybiera Tyle razy probowales mówisz ze sie nie da Wiem jak to jest bo ja tez zaczynalem od zera Osiagnalem wszystko bo uwierzylem w marzenia
Nie mialem kolegow, kasy ani managera Nie mialem dziewczyny, bo mnie miały za frajera Tata nie pracowal nie stac było mnie na tela Dzisiaj wchodze z nim do sklepu i mowie wybieraj
Zrobilem to sam, czy mamo jestes dumna teraz Nie dawali szans a jutro wychodze z podziemia Spiewam to dla ciebie chlopie zawsze jest nadzieja Bo zawsze jest szansa nawet wtedy gdy sie nie daTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.