Niewinny kształt Srebrny błysk jak stal Powoli w dół Przyciąga ją płacz
Jedna mała łza Zostawia ślad Po którym po koleji Strumieniem w dół do ziemi Nagle setki łez Jak kropel deszcz Bezsilność, brak kontroli Spadając z własnej woli Tonąc w łzach
Bezczelny trud Nie wyśmiany twój Głęboki strach Przyciąga go płacz
Jedna mała łza Zostawia ślad Po którym po koleji Strumieniem w dół do ziemi Nagle setki łez Jak kropel deszcz Bezsilność, brak kontroli Spadając z własnej woli
Płacz - twardy w oczach piach Rani twarzy rys Każda łza to strach Otrzyj z twarzy pył
Jedna mała łza Zostawia ślad Po którym po koleji Strumieniem w dół do ziemi Te miliony łez Jak zimny deszcz Totalny brak kontroli Próbujesz ciałko schronić Nie chcesz znów cierpieć już za długo Łzy płyną rzeki strugą
Bo przecież nie chcesz Znów dzielić się na krople A kiedy płacz już odszedł Ty wycierasz suchą twarz Pogłębiasz śladTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.