jeszcze nie ma mnie chociaż w sobie mieszkam błąkam się po ścieżkach jak cień w myślach, gdzieś
tyle krętych dróg plącze mi się w głowie z drugiej strony powiek bez tchu, dosyć już
wracam do siebie żeby znowu być można znów pisać i otwieram drzwi
jeszcze patrzę tak jakby zmysły by y z dźwiękoszczelnej szyby na świat patrzę tak zbieram siebie w garść trzeba mieć nadzieje nią się w całość skleję tak jak zbity dzban
wracam do siebie żeby znowu być można znów pisać i otwieram drzwi
nie da się tak żyć żeby zawsze być reklamą szczęścia bo uśmiech w gardle stanie ci jeśli nie bywa źle nie dowiesz się że może być lepiej że może być lepiej
dziś podnoszę wzrok za długo był przy ziemi dość pochmurnych jesieni już czas, mój czas nie miej mi za złe gdy się w myślach gubię tak jak wszyscy ludzie czasem poddaje się
wracam do siebie żeby znowu być można znów pisać i otwieram drzwi /2xTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.