Ja Ci powiem ziomuś tak Ten rap od dzieciaka w sercu mi grał Ale w życiu nie myślałem,że będę Kiedyś na kacu tu bazgrał I w dodatku starał się nagrać To co mi leży na sercu Coś co wyrwałem z tego pierdolonego kontekstu Czasem przyznam mam ubytki tekstu Ale nie decyduje to od trudności Mount Everestu I nawet jakby mi tu czterdziestu ziomków mówiło Że gram chujowy rap,to wiedz,że pozbył bym się ich od tak Bo od dzieciaka stale na słuchawkach gra ten rap Żaden kurwa atrap, czysty, szczery ziomek rap Nawet jakbym rozbijał se Polską scenę od tak To niektórzy i tak powiedzą że ja jestem łak Niestety, takie fałszywe kurwy istnieją Bronią się tylko bezpodstawną szyderą Chuj w dupe tym wszystkich pozerą Powiem Ci tak dlaczego z ich strony szydera A no dlatego że od środka zazdrość ich zżera Bo niektórzy z was nie szanują nawet chleba A w przyszłości będzie bieda was zżerać Tak naprawdę wszyscy jesteście automatyczne zera I to ja z was teraz robie frajera A mi nadal gra ten rap, żaden kurwa trap Czysty polski rap, tak od tak ziom Broń się przed ciosami w skroń Bo niektórzy mają tutaj broń kalibru ciężkiego jak słoń Ja też mam tu broń, te wersy które rzucam na blok Pamiętaj musi być bardzo dobry lot Wtedy dostaniesz najlepszej zajawki ziom I nawet jak boom boom ssało tu To ja Cię wypierdalam tymi wersami daleko w chuj Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|