Ludzie jakby z kamienia Twarze skute granitem Ręce jak automaty Myśli gniewne i skryte Dni mijają okrutne A nadzieja umiera Nikt nie patrzy już w przeszłość Jutra także nikt nie ma
Martwy rok Kolejny martwy rok I znowu martwy rok I znowu ma a a a, ma a a a
Nikt nie patrzy już w oczy Przypadkowym przechodniom Egzystencja z rozpędu Milczą choć mówić wolno Słońce świeci jak zawsze Mówią te same słowa Coś w nas wczoraj umarło Nie chce ożyć od nowa
Martwy rok Kolejny martwy rok I znowu martwy rok I znowu ma a a a, ma a a a
Nikt nie patrzy już w oczy Przypadkowym przechodniom Egzystencja z rozpędu Milczą choć mówić wolno Słońce świeci jak zawsze Mówią te same słowa Coś w nas wczoraj umarło Nie chce ożyć od nowa
Martwy rok Kolejny martwy rok I znowu martwy rok I znowu ma a a a, ma a a aTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.