Deszcz sobie. był, ale się zmył Sam tu zostałem w błocie po uszy Próbuję wstać i nie mam sił Nogi z ołowiu, nie mogę ruszyć Błoto w myślach, błoto w kieszeni Znowu się ślizgam, nie umiem wstać W błocie leżę twarzą do ziemi Jak czarci kamień, zmylony ślad
Mam taki plan, zbiorę się sam Zanim zakwitnę tu w leśnej głuszy Nie będę łkał, że forsy brak Zęby pozbieram, jedynkę wrzucę Błoto w myślach, błoto w kieszeni Znowu się ślizgam, nie umiem wstać W błocie leżę twarzą do ziemi Patyk złamany, urwany ślad
Poznałem go nad ranem Gdy wolność niósł we krwi Był równo uczesany I wiedział dokąd iść. Mój kraj jest bardzo chory. Nikt nie wie co to z nim Ktoś krzyczy że umiera Ktoś wieszczy będzie żyłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.