Rosną drzewa, rosną dziwne drzewa Pokręcone ich konary Wiodą z sobą dziwne swary Słychać szum dziwnych drzew
Rosną drzewa, rosną proste drzewa Obdarzone ponad miarę Dumne swej urody darem Śmieją się z dziwnych drzew
Kiedyś ranem, kiedyś letnim ranem Niespodzianie przyjdą drwale Wytną proste, ładne bale Będzie z nich cudzy dom
Rosną drzewa, rosną dziwne drzewa Odrzucone będą stały Wciąż dziwniejsze wyrastały Rzucą nam dobry cień
Rosną drzewa, rosną dziwne drzewa Tak jak stoją będą stały Stojąc będą umierały Nie powali ich byle grom
Kiedyś ranem, kiedyś letnim ranem Niespodzianie przyjdą drwale Wytną proste, ładne bale Będzie z nich cudzy dom
Kiedyś ranem, kiedyś letnim ranem Niespodzianie przyjdą drwale Wytną proste, ładne bale Będzie z nich cudzy dom
Kiedyś ranem, kiedyś letnim ranem Niespodzianie przyjdą drwale Wytną proste, ładne bale Będzie z nich cudzy domTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.