W moich górach wolności już nie ma Wolno płyną tylko chmury na niebie W moich lasach trwa wielka obława Polują na strach i biedę Przyszły one z krain niepokoju W sercach ludzi o śniadych twarzach Porzucili oni swoje domy Za to tylko że ważyli się marzyć O spokojnej i cichej nocy O przyszłości bez nędzy i strzałów Uwierzyli w mit demokracji Więc ich trzeba za to ukarać
Polowanie (x2) Polowanie na zwykłych ludzi W moich górach (x2) W moich górach zielonych trwa
Urzędnicy w dalekiej Brukseli Są mądrzejsi od Pana Boga Ustalili kto jest człowiekiem A na kogo wolno polować Młodzi ludzie w zielonych mundurach W tym dramacie grają rolę myśliwych Inni ludzie o żółtych twarzach Mają szansę mniejszą od zwierzyny Politycy zdobywają władzę Tworząc prawo gorsze od ich duszy Bogaci są coraz bogatsi A ktoś za to zapłacić musi
Polowanie (x2) Polowanie na zwykłych ludzi W moich górach (x2) W moich górach zielonych trwa
Polowanie (x2) Polowanie na zwykłych ludzi W moich górach (x2) W moich górach zielonych trwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.