To życie, to nie wiem jak ci się jeszcze nie nudzi gdy twoja szmata ujeżdża twoich kumpli a świat, świat to tylko ujadanie kundli, który pierwszy sie puści każdy bo ludzie to kurwy zimny ogień płonie, błagam nie wierz mi patrze na dłonie we krwi, chyba ocierałem ze łzy grzechy spełzły po mnie jak nagini, powiedz słowa mi nagimi jacy ludzie, jakie czyny deficyty postrzegają graniczą mi symbioza syn aniołów śmierci, stanął w szereg, twoja kolej złote jabłko, uwieszam je na pięciopalczastych dłoniach chwile chwiały, prześmiesznie wygląda druga strona nie mogłem przestać (nie) anima vestra , spadłem z krzesłaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.