[Chorus] Jest aktem desperacji, kiedy uciekamy, nawet nie wiem skąd To nasze huragany wyrwały resztki szczęścia z bladych rąk Najgorsze, że nie dam rady, nie umiem się żegnać Proszę wybacz mi to, proszę wybacz mi to
[Verse 1] Chcę odejść, ale ciągle nie mogę Bo nie wiem co znajdę po drugiej stronie Puściłem statek z papieru po jeziorze Mam nadzieję, że to przeczytasz Napisałem coś, najebane mam, przepraszam że odejdę stąd
[Chorus] Jest aktem desperacji, kiedy uciekamy, nawet nie wiem skąd To nasze huragany wyrwały resztki szczęścia z bladych rąk Najgorsze, że nie dam rady, nie umiem się żegnać Proszę wybacz mi to, proszę wybacz mi to
[Verse 2] Kiedy zdradzę im sekret, że to tylko na chwilę i bezsens I wiem, bo się pytałem diabła i śmiała się Fiolet przerodził się w szkarłat Usiądą z wrażenia jak panda, umiemy w spojrzeniach przepadać Więc wszyscy przepadną, bo nie będą słuchać I zostanie tam miejsce dla nas Ciekawe, jak się będziesz czuła na dnie, mała? Jak się będziesz czuła na dnie, mała?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.