Wzburzone fale Morza Galilejskiego Łódź apostołów pewnie nie znajdzie brzegu Zmęczone słabną dłonie Strach rosi potem skronie, a Chrystus śpi...
Panie, gdy wicher dmie A fala topi naszą łódź Chryste, błagamy Cię Ach zbudź się, zbudź, zlituj się!
Gdy zechcesz umilkną nawałnice Gdy zechcesz ucichnie burzy grzmot I spokój rozjaśni nasze lice Gdy wskażesz znajdziemy pewny port
Ziemia szarpana wichrem, szaleje burza Nienawiść zrywa żagle, świat we krwi nurza Gaśnie nadziei iskra Samotność łzy wyciska, a Chrystus śpi...
Panie, gdy wicher dmie A fala topi naszą łódź Chryste, błagamy Cię Ach zbudź się, zbudź, zlituj się!
Gdy zechcesz umilkną nawałnice Gdy zechcesz ucichnie burzy grzmot I spokój rozjaśni nasze lice Gdy wskażesz znajdziemy pewny portTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.