Tak ładna miłość jak, właśnie ta Wymarzła i wyczekana w oszczanych bramach Po ciężkiej służby dniach, po trudnej służby dniach Ma prawo mieć tak ładną śmierć Naprawdę ładną śmierć Ładną, jak ona sama
Popłyną pewnie łzy, kupię kwiat Wyliczę ci tak jak umiem Zasługi i winy Świat może nie jest i zły Na pewno nie jest zły Raz jeszcze chodźmy przez brudny park Prześledzić własny ślad Jeszcze raz Zatańczymy
Najsłodsze z tanich win spłynie w nas Na wzgórzu nad naszym miastem pod gołą chmurą Tam w dole piekło, a w nim Się snuje po nas dym Zepchniemy w dół łzy, ogromny głaz i właśnie ten jeden raz wreszcie my Wreszcie my Bądźmy górą Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|