Każdy rozbitek o tym wie gdzie leży ta kraina w deszczu skąpana, na przedłużenie ręki, w sitowiu rzęs, w baśni ukryta Gondwana. W której części świata leży ona, Gondwana z baśni, Gondwana z promienia? Czy jest krainą, czy kobietą ze snu, na granicy powiek, otwarta jak ziemia? Więc kiedy w twardym metalowym śnie budzę się z twarzą doszczętnie strzaskaną, na skrzydłach pieśni, w opuszczeniu dni spotykam znowu ją niepogrzebaną Gondwanę.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.