Na twarzy smutek i tęsknota Kolejny raz zabrakło nadziei nam Już nie wiem, gdzie zagubiłem twój radosny śmiech Więc powiedz mi, jak mam żyć, przeżyć własny strach Jak dogonić twój cień
Za oknem drzewa mokre od deszczu Chcę uciec, lecz wiem, że myśli dogonią mnie Nie dałaś nam żadnych szans, zabrałaś wszystko Choć nie ma cię przy mnie tu, to jednak wiem: Będziesz ty, tylko ty
Dogonię cię, byś kochała mnie Nie pozwól, bym żył jak ty Ja jestem twój, jak nie był nikt
A w lustrze widzę złem wykrzywioną twarz Nie zmienisz tego już, za wiele było już łez Za łatwo przyszło nam to, co dzisiaj dzieli nas Za wszystko zapłacę, jak znowu będę sam Kim naprawdę jesteś ty?
Dogonię cię, byś kochała mnie Nie pozwól, bym żył jak ty Bo dobrze wiem, że jednak Dogonię cię, byś kochała mnie Nie pozwól, bym żył jak ty Wciąż jestem twój, jak nie był nikt
Ja jestem twój, jak nie był niktTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.