A kiedy będziesz moją żoną... umiłowaną, poślubioną, wówczas się ogród nam otworzy, ogród świetlisty, pełen zorzy.
Rozdzwonią nam się kwietne sady, pachnąć nam będą winogrady, i róże śliczne i powoje całować będą włosy twoje.
Pójdziemy cisi, zamyśleni, wśród żółtych przymgleń i promieni, pójdziemy wolno alejami, pomiędzy drzewa, cisi, sami.
Gałązki ku nam zwisać będą, narcyzy piąć się srebrną grzędą, i padnie biały kwiat lipowy na rozkochane nasze głowy.
Ubiorę ciebie w błękit kwiatów, niezapominajek i bławatów, ustroję ciebie w paproć młodą i świat rozświetlę twą urodą.
Pójdziemy cisi, zamyśleni, wśród złotych przymgleń i promieni, pójdziemy w ogród pełen zorzy kiedy drzwi miłość nam otworzy.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |