Kiedy przyjdzie, kiedy przyjdzie ten czas Nadzieja jak ogień co prawie że zgasł. Kiedy przyjdzie, kiedy przyjdzie jej czas Na nowo zapłonie, rozpali się w nas.
W mieścinie zbyt małej By od siebie czymś różniły się dni Dziewczynom z żurnali mód zazdrości się ciut Choć bez wiary w cud. Lekarstwo na sny Że ktoś tam się zjawi i zabierze cię stąd To zbudzić się i utopić je w kawie I żyć od świąt do świąt
Kiedy przyjdzie...
Podobno ten świat ze snu Za dzień za dwa ma dotrzeć i tu Najlepszą sukienkę włóż Wyszykuj się, bo czeka tuż tuż. Za szczęście się z nim zapłaci Tak samo jak za gaz albo prąd. Dogadasz się z kimś i wydasz się za mąż By żyć od świąt do świąt.
Kiedy przyjdzie...
O Panie zza chmur chciej dostrzec ją I tych co tak mało chcą. Jeżli usłyszysz ten głos spraw By do nich też uśmiechnął się loc!
Kiedy przyjdzie...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.