Nie rozmawiajmy już o cenach. Wieczór gwiazdami się rozpalił. Z tych żalów nic nam nie przybędzie, Więc po co się na darmo żalić?
Porozmawiajmy dziś o sobie. Polsce nic złego się nie stanie. Porozmawiajmy choć o niczym To będzie sposób na przetrwanie.
Jutro ludzie nam się rzucą do gardła! Na ulicach, na przystankach PKS. Wraz ze świtem i dzwonkami tramwajów Znów wypełznie kolejkowy bies!
Lecz póki co, to się zanurzmy W pościeli krochmalonej morze. I pozostawmy dzień za sobą Dzień niepotrzebnych upokorzeń.
A kiedy kołdra nas ogrzeje I życie męczyć nas przestanie, Porozmawiamy chwilę szeptem. To będzie sposób na przetrwanie.
~~~~♫♫♫ ~~~~
Jutro znowu się będziemy zabijać O tę Polskę! O tę miskę, itp Wraz ze świtem i dzwonkami tramwajów Gdzieś odpłynie nasz spokojny sen!
Ale do końca nocy jeszcze Zostało nam tych godzin parę. My zabijamy się od rana, Więc teraz nie patrz na zegarek.
Albo pomilczmy chociaż chwilę, Wtuleni w ciepłe już posłanie. Zostawmy te wieczory dla nas To będzie sposób na przetrwanie.
------------------------------ edycja tekstu basiabijouTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.