Gdy skonczy sie dla mnie mój czas i trud dzielenia bochenków i chleba mnozenia za lata wyrzeczen nagrodzi mnie ZUS i zaczne nareszcie swe zycie odmieniac Usiade w pokoju gdzie cieplo jest listonosz pieniadze przyniesie mi zapale cygaro i wonny dym pozwoli na jawie cudownie snic
Za stal z Nowej Huty, Pólnocny Port godziny i dni pracowite Jak ciezko nam bylo budowac ten dom jak pieknie byc emerytem
A potem w samochód usiade i zobacze jak piekny jest kraj, mój kraj w hotelu pomieszkam z dwadziescia dni i cygan co wieczór mi bedzie gral Gdy skonczy sie kasa, listonosz, pan zapuka ponownie do moich drzwi i znowu wyrusze w nastepny rejs bo przeciez to wszystko jest dane mi Za nocne dyzury, zeszytów stos godziny i dni pracowite Jak ciezko nam bylo budowac ten dom jak pieknie byc emerytem
Chce swiata kawalek zobaczyc i znac za grosz odkladany do grosza po latach wyrzeczen wziac zlapac ten luz i ruszyc przed siebie swobodny jak kloszard Co wino wypije raz dziennie i wie ze znajdzie na wino raz dziennie bo przeciez z nas dwojga to ja, wlasnie ja to zycie przezylem sumienniej
Nowy Belchatów, kominów las godziny i dni pracowite Jak ciezko nam bylo budowac ten dom jak pieknie byc emerytem
Usiade w pokoju, gdzie cieplo jest listonosz zapuka do moich drzwiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.