Za oknami ptasi wrzask Wróble zaczynaja w berka grac Stary pajak zwija pusta siec Znowu glodny pójdzie spac Tak sie budzi w moim domu dzien Na zegarze jakas szósta piec Synek wpada do sypialni i Glupio pyta: po co spisz?
Bo ja lubie budzic sie jutro! Bo to dzisiaj zbyt dobrze znam Portfel pusty, wiec co mnie obchodzi mój panie Ze i pusty jest supersam Moralnego kaca nie zgluszy Zaden kefir, ni dobry Bóg Zagubionym i bez pieniedzy mój panie Przede wszystkim potrzeba snu
A za drzwiami dzyn! dzyn! dzyn! Mleczarz pelnochude stawia mi A za sciana emeryta krzyk Pewnie renta mu sie sni A za plotem zaraz obok mnie Jakis kundel wpada w straszny szal Wiec sasiadka mu zapina smycz Sasiad wklada sobie sam
A ja lubie budzic sie jutro! Jutro moze to lepsze przyjsc Mleczarz wiedzie na pietro z szampanem, mój panie I zapuka do moich drzwi Powie: Niech sie pan wreszcie rozbudzi Tak jak zbudzil sie caly swiat! Wszystkie armie dzis rozwiazano, mój panie Polityków tez trafil szlag!
A na razie kiedy kundel w zlosc To sasiadka w jeszcze wiekszy szal Za nieposluszenstwo - smycz na leb Ja sie wyprowadzam samTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.