Na Czerniakowskiej, róg Gagarina, W wieżowcu, piętro dziewiąte Mieszkała sobie jedna Krystyna Co się puszczała co piątek La, la... La, la, la ,la!
Na ósmym inna - panna Halina Co miała cudną urodę Żyła inaczej niż ta Krystyna Bo się puszczała we środę La, la... La, la, la ,la!
Z kolei Marta z piętra szóstego Co miała piękny przedziałek Z braku lepszego w życiu zajęcia Puszczała się w poniedziałek La, la... La, la, la ,la!
Na piątym piętrze Zocha mieszkała Co miała stałą robotę Więc w dni powszednie się szanowała I się puszczała w sobotę La, la... La, la, la ,la!
Na czwartym żyła rozwódka Ela Co wiodła żywot aktorek Szampan codziennie tej Elce strzelał A się puszczała we wtorek La, la... La, la, la ,la!
A ta z trzeciego była Beata A mąż na imię miał Bartek Jego kochała, on z inną latał Więc się puszczała we czwartek La, la... La, la, la ,la!
A pointa, którą teraz zaśpiewam Jest jak lelija niewinna: Co się mężczyzna musi nabiegać Kiedy jest winda nieczynna La, la... La, la, la ,la!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.