Moje życie było grą Wirowało niby krąg Karuzeli W moim życiu było to Czego ludzie pojąć wciąż Nie umieli
Sensem życia mego było By niejedną przebyć miłość Dobrą albo złą Raz na górze, raz na dnie Szalonego serca śpiew To moje życie
Moje życie to był świat Lśniący niby baru blat W kabarecie Moje życie miało styl Tej na śmierć i życie gry - Chyba wiecie?
Piec niejeden chleb mi dawał Ktoś narzekał, ktoś bił brawa Zawsze było tak Raz na górze, raz na dnie Szalonego serca śpiew To moje życie
Dziś nie żal mi niczego Gdy rano patrzę w lustro, wiem Aż nazbyt wiele z niego
A-a, niedługo trwa motyli czas Na skrzydłach niosą tęczy blask I razem z nim odchodzą w cień Chcą czy nie, chcą czy nie Tak już jest, tak już jest
Moje życie było snem Który jawą stawał się Kiedy chciałem Takie życie dał mi los Że w nim śmiałem się na głos Nie płakałem
Wszystko, co się w nim zdarzyło Jak wulkanu wybuch było Huraganem szło Raz na górze, raz na dnie Szalonego serca śpiew To moje życie
I twoje życie To nasze życie (A-a-a-a-aaa...) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|