Ludzie są jak kwiaty z dzikich łąk Które dzień dla nocy rwie Ludzie są, jak ptaki przed odlotem stąd Myślą, że gdzieś piękniej jest
Czasem są, jak ścieżki polnej kurz Kiedy nią, nie chodzi nikt Czasem są, jak pora dojrzewania zbóż Trzeba im słonecznych dni
Chcą od życia, tak niewiele, mało tak Żeby został po nich na tej ziemi znak Jasną drogą iść, na daleki szczyt Śladem iść marzeń swych Chcą od siebie tylko tyle, więcej nic By nie przeszkadzali jedni drugim żyć By z ochotą szli, nie czekali, gdy Kiedy ktoś woła ich
Ludzie są jak rzeki stromy brzeg Co spod nóg umyka im Ludzie są jak w stronę domu myśli bieg W drodze gdzieś, gdy braknie sił
Czasem są jak pory roku trzy Zanim je obejmie biel Czasem są jak serce, które jeszcze drży Mimo, że już wszystko wie
Chcą od życia, tak niewiele, mało tak Żeby został po nich na tej ziemi znak Jasną drogą iść, na daleki szczyt Śladem iść marzeń swych Chcą od siebie tylko tyle, więcej nic By nie przeszkadzali jedni drugim żyć By z ochotą szli, nie czekali, gdy Kiedy ktoś woła ichTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.