Ona i on To była miłość prosta Złączył ich los I jedno słowo - zostań Ona i on Wierzyli w to Że razem będą żyć Wierzyli w to
Ona i on Znaleźli, ocalili Ten czysty ton Co każe się nie mylić Że ona i on Dla siebie są I razem będą żyć Wierzyli w to
Wierzyli w to Że nieśmiertelni są Gdy miłość trwa Silniejsza jest niż zło Ochrania ich spokojny dom Aż ich znalazła noc Pośrodku dnia pobladłych Ją zabrała nagle Zabrała ją Zabrała noc
Ona i on To było szczęście wielkie Wzięła ją noc Jak fali dłoń - muszelkę Słowa tracą sens Bo śmierć i miłość Już poza nimi jest W milczeniu jest
Gdy słowa gasną Nie pytaj, czemu los Chciał to odebrać im Daj ciszy zasnąć Niech otuli ich jak dym Historii kres I kilka tych niemądrych łez - Nie wstydź się łez!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.