Miałem być osłoną twoją Przed niedoskonałym światem Twoją tarczą, twoją zbroją W środku zimy nagłym latem
A tymczasem nasza miłość Cicho ślady wspomnień ściera Jest i jakby jej nie było - Co się z nami stanie teraz?
Jeśli kogoś masz, to nie mów mi o tym Pozwól, niech domyślę się tego sam Nim smutnego dnia przyfrunie zły motyl Niech cię jeszcze trochę mam Niech cię jeszcze trochę mam
Jeśli kogoś masz, to nie mów mi o tym Pozwól, niech domyślę się tego sam Nim nadejdzie czas za tobą tęsknoty Niech cię jeszcze trochę mam Mmm... Niech cię jeszcze trochę mam
Miałem być na zawołanie W każdym smutku, w każdej biedzie W górskich ostach, w morskiej pianie W zwykłe dni i w każdą z niedziel
A tymczasem nasza miłość Cicho ślady wspomnień ściera Jest i jakby jej nie było - Co się z nami stanie teraz?
Jeśli kogoś masz, to nie mów mi o tym Pozwól, niech domyślę się tego sam Nim smutnego dnia przyfrunie zły motyl Niech cię jeszcze trochę mam Niech cię jeszcze trochę mam
Jeśli kogoś masz, to nie mów mi o tym Pozwól, niech domyślę się tego sam Nim nadejdzie czas za tobą tęsknoty Niech cię jeszcze trochę mam Mmm... Niech cię jeszcze trochę mam Niech cię jeszcze trochę mam Niech cię jeszcze... troszkę mamTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.