Chodzimy, chodzimy, chodzimy Trącamy księżyce kamieni Chodzimy przez lata i zimy I chcemy, nie chcemy coś zmienić
A życie płynie, uparte życie Wycieka z dłoni, ucieka z rąk Choć je wołamy i chcemy krzyczeć: Pozostań tutaj, nie odchodź stąd!
Znajdziemy kiedyś szczęśliwe gwiazdy Wystarczy wierzyć, a znajdzie każdy Czas, gdy rozwinie się szczęścia pąk (Życie, uparte życie) Choć życie płynie, ucieka z rąk (Wycieka z dłoni, ucieka z rąk) Czas, gdy rozwinie się szczęścia pąk (Życie, uparte życie) Choć życie płynie, ucieka z rąk (Wycieka z dłoni, ucieka z rąk)
Chodzimy znużeni wiosnami Znudzeni zielenią i majem I nawet nie wiemy już sami Co stale za nami zostaje
A życie płynie, uparte życie Wycieka z dłoni, ucieka z rąk Choć je wołamy i chcemy krzyczeć: Pozostań tutaj, nie odchodź stąd!
Niech żyją płaczem wierzby płaczące A w nas na zawsze niech wzejdzie słońce I niech nie ginie w nas jego krąg (Życie, uparte życie) Choć życie płynie, ucieka z rąk (Wycieka z dłoni, ucieka z rąk) Niech w nas nie ginie słoneczny krąg (Życie, uparte życie) Choć życie płynie, ucieka z rąk (Wycieka z dłoni, ucieka z rąk)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.