Idziemy razem na wycieczkę Radośnie szumi nam gościnny las Niesiemy każdy swoją teczkę I nisko nią kłaniamy się po pas
Kłaniamy teczką się po swojsku Przed nami dziś otworem stoi świat Łagodny wiatru wiew Wyrywa z piersi śpiew: Bądź zdrów, bądź chwat
Hejże hej, hejże ha Nie zgadniecie, co z nas każdy w teczce ma
Nie złu służymy, ale dobru Coś błyszczy w oku, czy to skwar, czy ziąb To my, zębaty Zastęp Bobrów Zerkamy tylko, co by wziąć na ząb
Zdobyłeś sprawność płaskiej stopy Niestraszny ci ni ryś, ni miś, ni żubr Sokole oko masz Pogromcy zwierząt twarz Boś skaut, boś Bóbr
Hejże ha, hejże hej Nie zgadniecie, co kto kryje w teczce swej
Siedzimy sobie przy ognisku Posępny szumi w krąg dziewiczy bór Komary kłują nas po pysku Lecz oto już czerwony pieje kur
Płonie ognisko, płoną knieje Powieje ostry, porywisty wiatr I nawet gruby zwierz Przed nami wieje też Boś zuch, boś chwat
Hejże ha, hejże hi W każdym z nas się ta iskierka mała tli
Drzemiemy nocą na biwaku Rozkosznie chrapie dzielnych bobrów brać Kocówa czeka dziś chłopaków Co nie umywszy zębów, poszli spać
Bo dbać należy o narzędzia A zęby to największe z naszych dóbr Więc szczotkę pakuj w ryj I proszkiem zęby myj Boś skaut, boś Bóbr
Hejże hej, hejże ha Każdy z Bobrów w teczce po szczoteczce maTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.