Po ulicach miasta chodził Jak z obcego świata gość Nieproszony i daleki Dziwnych spojrzeń mając dość Bezimienny, nietutejszy Obojętny, bo nie stąd W ludzkich oczach Czytał słowa Robisz bracie duży błąd.
Nikt nie woła Cichnie Boga głos W obcym mieście obcy własny los
Komu wierzyć Jak nie tobie mam? Komu ufać Jak nie tobie mam? Kogo słuchać Jak nie ciebie mam? Kogo kochać Jak nie ciebie mam?
Po ulicach miasta chodził Chociaż sił mu było brak Jeszcze wierzył że dostanie Jakikolwiek dobry znak
Ale wokół słyszał tylko śmiech Tyś tu bracie Tyś tu obcy jest!
Komu wierzyć Jak nie tobie mam? Komu ufać Jak nie tobie mam? Kogo słuchać Jak nie ciebie mam? Kogo kochać Jak nie ciebie mam?
Komu wierzyć Jak nie tobie mam? Komu ufać Jak nie tobie mam? Kogo słuchać Jak nie ciebie mam? Kogo kochać Jak nie ciebie mam?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.