Jeszcze raz mogę stworzyć świat, ale po co nowym słońcom złoto?
Po co zmieniać sto kamieni w tysiąc nowych miast? Nawet nie chce mi się pytać, gdzieś tam kto jest za?
Czemu już od lat nic nie bawi mnie?
Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, tam, gdzie nocy król Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!" Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!"
Jeszcze raz mogę złamać czas, ale po co straszyć ludzi nocą?
Po co nagle miałbym zmieniać radość w cudzy żal? Niech się ludzie dalej nudzą co dnia, tak jak ja
Czemu już od lat nic nie bawi mnie?
Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, tam, gdzie nocy król Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!" Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!"
Jeszcze raz mogę stworzyć świat, ale po co nowym słońcom złoto?
Po co zmieniać sto kamieni w tysiąc nowych miast? Nawet nie chce mi się pytać, gdzieś tam kto jest za?
Czemu już od lat nic nie bawi mnie?
Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, tam, gdzie nocy król Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!" Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!"
Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, tam, gdzie nocy król Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!" Po zmęczonych schodach zbiegam w dół, nikt nie krzyczy "stój!"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.