Wstaje zwiewna z ciszy snu I biciem serca - puk puk puk Oddechem, szeptem daje znak Byś słuchał świata - tak tak tak Zawsze żyje z tobą tu We włosy wplata kwiatki nut W warkocze wiąże je po pięć I płynie w ciszy, kiedy chcesz
Ludzie boją się jej Zazdrośni o swój słaby głos I krzyczą mocniej i mocniej Bo w krzyku łatwiej ukryć zło A ona w ciszy zbiera łzy Ożywia twarze czarnych płyt I serca grzeje w mroźny chłód Ballady ciepłem topi lód
I możesz nawet wyruszyć w podróż z nią Tam gdzie w górach lawiny chrapią, bo śpią Tam gdzie echo na ciebie czeka, aż nagle zbudzisz je Gdzie w nieba sali Niagary koncert trwa Tam gdzie rosa na dzwonkach piano swe gra Tam gdzie wiatrów orkiestra darmo wygrywa swe szu-sza Może tam i ty znajdziesz swoją melodię Pokochaj ją z całych sił jak ja
Znów ją podjął miękki bas Puls odmierzył, barwy zgadł I już pianista gada z nim W solówce, w której magia śpi Wiesz, że dla niej warto żyć Dla kilku sekund dźwięków płyt Za płaczem nagle buchnie śmiech Jak biały murzyn czujesz się
Ludzie boją się jej Zazdrośni o swój słaby głos I krzyczą mocniej i mocniej Bo w krzyku łatwiej ukryć zło A ona w ciszy zbiera łzy Ożywia twarze czarnych płyt I serca grzeje w mroźny chłód Ballady ciepłem topi lód
I możesz nawet wyruszyć w podróż z nią Tam gdzie w górach lawiny chrapią, bo śpią Tam gdzie echo na ciebie czeka, aż nagle zbudzisz je Gdzie w nieba sali Niagary koncert trwa Tam gdzie rosa na dzwonkach piano swe gra Tam gdzie wiatrów orkiestra darmo wygrywa swe szu-sza Może tam i ty znajdziesz swoją melodię
Pokochaj ją z całych sił jak jaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.