W tę sierpniową, ciepłą noc Wstali znowu, jak co rok Przy katedrze, tam drgnął właz By na apel jeszcze raz
Już stanęli, równaj krok Skaleczone dłonie, bok To Komendant przerwał sen Złoty warkocz nakrył hełm
To zwycięzcy podeptani Kulą, słowem, butelkami Jasia, Bronek, Ksiądz Stanisław Grześ, którego wzięła Wisła
Obok nich świątyni ściany Dzień dzisiejszy tam spisany Fuck off armie, skin is dead Z prezydentem, Polską precz
Już odchodzą, dźwięczy bruk A Ojczyzna, Honor, Bóg Będzie rozkaz, staną znów Lecz czy znajdą miasto snów.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.