Wyjechali do Egiptu na wakacje all inclusive, Dwa tysiące tu na głowę liczą sobie od podróżnych, Miła pani w samolocie, mówi do mnie i do żony, Że już prawie jesteśmy, że już lot jest skończony. Autobusem do hotelu nas dowieźli w dwie godziny, Mówię "kocham cię" do żony, no bo chciałem być miły, Pomyślałem, że rozpocznę te wakacje od drinka, Od jednego małego, niewinnego drinka.
Ref.: Nie widziałem Egiptu, nie widziałem piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany, Nie widziałem Egiptu, ani piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany.
Moja żono spójrz za okno tam jest chyba tamto morze, Co widziałem na folderze, teraz chroń mnie Panie Boże, Bo schodzimy na śniadanie, a tam wszystko już podane, Jak tu sobie nie dogodzić? – będę miał przejebane. Ja już w szkole nie uczyłem się języka rosyjskiego, Tylko trochę liznąłem tego niby angielskiego, Okazało się, że raczej, nic nie będę miał tu z tego, Bo tu wszyscy są z byłego Związku Radzieckiego.
Ref.: Nie widziałem Egiptu, nie widziałem piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany. Nie widziałem Egiptu, nie widziałem piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany.
Zatrudnili nawet polkę do recepcji w tym hotelu Była bardzo uprzejma, aż do dnia ostatniego, Kiedy już wyjeżdżaliśmy, z tej krainy, mój kolego, Pokazała nam fakera - właśnie takiego!
Ref.: Nie widziałem Egiptu, nie widziałem piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany. Nie widziałem Egiptu, nie widziałem piramid, Bo chodziłem codziennie totalnie zalany.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.