Masz wybór, chociaż nie znasz konsekwencji, Nie wiesz co będzie jutro, z dnia na dzień musze być lepszy. Podejmuje decyzje, często dziwne i złe, Każdy mój krok idzie za mną wiem. Czy to jest sen, czy może klęska, Weź sobie wytłumacz, jak chcesz żyć, jak chcesz mieszkać. Często Ty sam, nie w porządku wobec siebie, Często i ja, chciałbym zapaść się pod ziemie. Nie chcę wstydu, to częsty wybór, który pojawia się z nikąd, To jest popierdolone, mógłbym przysiąc. Nietrafny wybór, znowu zaczynasz od zera, To jest życie gorsze niż najzimniejsza afera. Zatrzymaj się teraz, poczuj chłód decyzji, Teraz żałujesz, jest za późno – nie ma wytnij. Niejednokrotnie potrafiłem spieprzyć wiele, Masz czelność oceniać mnie, najpierw spójrz na siebie.
Myślę, że wiele spraw jest nieporządku, Nie na miejscu, trudnych i bez sensu. To my wybieramy los, czy los wybiera nas, Nieszczęśliwa gwiazda, prawda lub fałsz. Myślę, że to wszystko ma swój kierunek, Oby należny wybór szczęścia lub smutek. Sam nie wiesz, jak to się potoczy, Nic nie ma bez przyczyny, w tej chwili otwórz oczy.
Wiesz, w tej chwili wylewam łzy na kartkę, W każdej traku poznasz mnie, moją prawdę. Często zaciskam pięści z całych sił, Chce żyć godnie i tak kurwa będę żył! To prawda, przecież nie zaprzeczę, Jak jest później, przecież sami wiecie. Nie raz chciałbym stracić wszystko w jedną chwilę, Uciec jak najdalej, lecz to jest niemożliwe. Często z przeszłości, dopada mnie syf, Każdy w nim żyje, żyje w nim ja i żyjesz w nim Ty. Nie będę Ci pierdolić, że to przeznaczenie, Jebać filozofię, bo w tej chwili stoję niepewnie. To błędne koło, szybko się stacza, Ponosisz konsekwencje, płacisz za błędy, wybaczasz. Trudne decyzje, wstyd za czyny złe, Weź głęboki wdech, w porę ogarnij się ziomek.
Myślę, że wiele spraw jest nieporządku, Nie na miejscu, trudnych i bez sensu. To my wybieramy los, czy los wybiera nas, Nieszczęśliwa gwiazda, prawda lub fałsz. Myślę, że to wszystko ma swój kierunek, Oby należny wybór szczęścia lub smutek. Sam nie wiesz, jak to się potoczy, Nic nie ma bez przyczyny, w tej chwili otwórz oczy.