Słowa padają na wiatr boli kiedy jesteś sam To przykry fakt tutaj zdania nie podzielił hajs Doceniamy to co mamy kim jesteśmy Fenomen dzięki wam żyje po dzień dzisiejszy Moja rodzina dla mnie numerem jeden Bywa i tak ze rodzina chuj wbija w ciebie Mam swoje cele tego nikt mnie nie odbierze Powoli zaczynam wątpić w siebie czemu tak jest nie wiem Powiesz ze na pokaz mowie o problemach To moje doświadczenia po nich ślad się nie zaciera Podaj rękę bratu lecz nie licz na to ze dla ciebie on zrobi to samo Jestem sam bo sam sobie radze zapomniane wsparcie widzę co ile jest warte poznaj cne wyciągniętej reki za twoja pomoc będę pamiętał do śmierci nie rozumiem świata po którym chodzę życiowe ścieżki są pełne nie powodzeń sprawiedliwość losu poszła w odstawkę przypomną sobie o mnie kiedy na zawsze zasnę dzisiaj widzę ze jestem problemem brat dla brata brat kto jest dla kogo nie wiem jestem lepszym człowiekiem pracuje na d tym poznaj losu żarty nie ma ludzi idealnych sam na sam dlaczego tyle doświadczam ta sama łza i wciąż ta sama prawda uspokój serce płacz jeśli zechcesz mów o potędze pamiętaj o niej codziennie wiem ciężko przez to przejść gdy los i skrzydła lecz lot ponad loty ponad horyzonty i jeszcze dalej na zawsze wolny zostanę doświadczyłem wiele ból przez porzucenie to boli cholernie smutek wkurwienie to się nasila nie zapomina fakt ze się zdążyło chuj kładę na ten świat dla niego koniec jest blisko nie mam siły walczyć z wydarzeniami sam na sam z problemami gwarancje daj mi nawet największy skurwiel zmięknie jesteś człowiekiem? pokaż na ile pokonasz siebie braterstwo krwi tutaj nie chodzi o jointy jeśli zechce mogę sam się napierdolić udowodnij ile dla ciebie znaczę bo możesz przecież nazywasz mnie swoim bratem za duże poświęcenie bo nie rozumiem dziś twojej pomocy nie potrzebuje rodzinne więzy układ przyjacielski jebać imprezki okazuje się kto jest kim będę wierzyć pomożecie? Pomożemy tomiko numer pierwszorzędny ten świat przeklęty nie graj ze Man w swoje gierki i pomocna dłoń zostaw w swojej kieszeni nie zasypuj mnie złudzeniem i tak dobrze wiesz nie mogę liczyć na ciebie przykry zawód serce pęka dłoń braterska o tobie nie pamięta prawda boli teraz wiem ile znaczę ile jestem wart dla Ciebie bracie!
Sam na sam dlaczego tyle doświadczam ta sama łza i wciąż ta sama prawda uspokój serce płacz jeśli zechcesz mów o potędze pamiętaj o niej codziennie wiem ciężko przez to przejść gdy los i skrzydła lecz lot ponad loty ponad horyzonty i jeszcze dalej na zawsze wolny zostanęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.