Kto w Luwrze portret jej oglądał Wewnętrznie z niepokoju drży Dlaczego śmieje się Gioconda Z kogo drwi
Słynniejsza jest od krzywej wieży z Pizy Ta ironiczna twarz en face... Co kryje uśmiech Mony Lisy? Czy się śmieje z nich czy nie z nich Z tych czy z tamtych, czy się wciąż Śmieje z nas?
A uzbrojony strażnik, który stał W galerii, by obrazu strzec Co, prócz znudzenia, w pustych oczach miał Trudno rzec
Dlaczego dzieło Leonarda Bez przerwy fascynuje świat Gdzie rządzi głupstwo, fałsz, pogarda Tyle lat?
Słynniejsza jest od piramidy z Gizy Na płótnie zatrzymany czas... Co kryje uśmiech Mony Lisy? Czy się śmieje z nich czy nie z nich Z tych czy z tamtych, czy się wciąż Śmieje z nas?
Remedium na wszechpanujące zło Na dyktaturę tępych łbów Jest dystans, lekko mgłą zasnute tło I uśmiech, który wszystko mówi, bo Szkoda słów
Tak, szkoda słów...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.