To było tak: spojrzałam w lustro Spojrzałam nagle, a tu masz Nie moja twarz, zmieniona twarz I oczom dziwię się i ustom Zwyczajne lustro w zwykłych ramach A ja niezwykła, nie ta sama
Nie poznaję siebie, wiesz, nie poznaję Jakaś inna, inna sobie się wydaję Spoglądam w lustro, a widzę jak we śnie Nie mnie, nie mnie, nie mnie
Nie poznaję siebie, wiesz, i tak się sobie dziwię Jaka jestem, nie rozumiem nic właściwie Czy ładna, czy brzydka, czy dobra, czy zła I czy to ja, czy nie ja?
To było tak: spotkałam ciebie Spotkałam nagle, a tu masz Od dawna znam cię, ty mnie znasz A co się stało, sama nie wiem... Tłumaczę sobie nadaremnie Że coś wstąpiło nagle we mnie
Nie poznaję siebie, wiesz, nie poznaję Jakaś inna, inna sobie się wydaję Spoglądam w lustro, a widzę jak we śnie Nie mnie, nie mnie, nie mnie
Nie poznaję siebie, wiesz, i tak się sobie dziwię Jaka jestem, nie rozumiem nic właściwie Czy ładna, czy brzydka, czy dobra, czy zła I czy to ja, czy nie ja?
To było tak: spojrzałam nagle Spojrzałam w oczy twoje, wiesz I zrozumiałam, że w nich też Nie jestem taka jak naprawdę A może tyś oczami skłamał To może inna, nie ja sama?
Nie poznaję siebie, wiesz, nie poznaję Jakaś inna, inna tobie się wydaję Dlaczego widzę na oczu twoich dnie Nie mnie, nie mnie, nie mnie?
Nie poznaję siebie, lecz już wcale się nie dziwię Wszystko jedno, wszystko jedno jest właściwie Czy ładna, czy brzydka, czy dobra, czy zła To jestem ja, wiem, to ja... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|