Jaki się pan trzyma? Jak się pan trzyma? To nie do wiary jak na ten wiek. Pana nie ima się wcale zima. Pan jakby w jesień dopiero wbiegł. Chce się przez tę jesień równocześnie z panem biec. To pośród jabłoni wzajem się gonić, to wśród jabłoni cienistych ledz.
A tam na koniuszku jabłonki wrześniowej zakołysze wiatr. Owoc, daję słowo, przysłowiowo grzechu wiatr. Więc gdy go niesie pogodna jesień jest w interesie pana ten żart. Berek.
Jaki się pan trzyma? Jak się pan trzyma? To nie do wiary jak na ten wiek. Pana nie ima się wcale zima. Pan jakby w jesień dopiero wbiegł. Chce się przez tę jesień równocześnie z panem biec. To pośród jabłoni wzajem się gonić, to wśród jabłoni cienistych ledz.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.