Tuż po północy niedziela przebiega przez most. Zawiasy skrzypią, w walizce i pośpiech, i tłok. Poeta śpi z najgłupszą z muz, Na stole szkło, amor, tytoń i brud. Diabeł się cieszy, w podwórku aż drży jego śmiech.
Pode mną krzyżują się drogi, Nade mną niebo piękne jak grzech. Nie czuję ni bólu, ni trwogi. Dziwnie dobrze i lekko mi jest.
Na dworcu pociąg zziajany jak stary koń I nowe kadry - w tych klatkach gdzieś Ty i Twój dom. Muzyki żal, żal mądrych słów Lecz mi się śni wielki ogród wśród pól Już słodka wolność przeciąga się we mnie jak pies.
[2x]: Przede mną tańczące obłoki, Nade mną łąki grają swój hymn. Odpinam tę kulę od nogi. Ach, jak dobrze i lekko jest mi!
[4x]: Przed nami tańczące obłoki, Przed nami niebo piękne jak grzech. W nas nie ma ni bólu, ni trwogi. Ach, jak dobrze i lekko nam jest!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.