Ja nie chcę znów za dużo mieć, za mało też, W małżeństwie mi wystarczysz ty, parasol w deszcz. I modny strój, i dobry but, I jeszcze, żeby stał się cud. Oddałabym sukienki te i pończoch sto, By z tobą hen, do nieba biec ulicą złą, Bo kiedy w nas wygaśnie blask, Ty dla mnie skradniesz jedną z gwiazd.
Ja nie chcę znów za dużo mieć, za mało też, W małżeństwie mi wystarczysz ty, parasol w deszcz. I modny strój, i dobry but, I jeszcze, żeby stał się cud. Oddałabym sukienki te i pończoch sto, By z tobą hen, do nieba biec ulicą złą, Bo kiedy w nas wygaśnie blask, Ty dla mnie skradniesz jedną z gwiazd.
Za dobrze nam ze sobą jest, za dobrze nam, Za mało chmur, za mało łez przy tobie mam, Uliczny kurz ma zapach róż, A w dali czeka siedem zórz.
=== Tekst umieszczony na tej stronie jest własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.