Zgubiłam ciebie w snach W niedobrych twoich dniach W biegu szalonym na zatracenie Gdyś chciał zagarnąć świat ramieniem Zgubiłam twoją twarz Odbitą w moich łzach Wołam cię - to ja
Na lęk i ciszę snów Na pełnię i na nów Wołam ciebie Na grzech istnienia Na wiekuiste okamgnienie Odnajdę twoją twarz Twych oczu niemy krzyk W moich łzach - twoje łzy
Przyzywam ciebie Z bezmiaru nocy, z nieistnienia Przyzywam ciebie Jak gwiazdy blask, której już nie ma Przyzywam ciebie Jak gwiazdy ślad na mlecznej łące Przyzywam ciebie Jak światło już nieistniejące Przyzywam ciebie Z tej już ostatniej samotności Przyzywam ciebie Z biegu przez czas, z nieświadomości
Przyzywam ciebie z bezrozumu Na wiedzy głód, na wzgardę tłumu Przyzywam ciebie w czerń i w zabłąkanie Na ból, na strach, na umieranie Przyzywam ciebie, ciebie, ciebie
Przyzywam ciebie
Przyzywam ciebie z bezrozumu Na wiedzy głód, na wzgardę tłumu Przyzywam ciebie w czerń, w zabłąkanie Na ból, na strach, na umieranie Przyzywam ciebie, ciebie, ciebieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.