Miłość zwykle mija jesienią Pozostają wspomnienia Gdy nie sprzyja nam czas
Suche liście po pustym parku Goni gdzieś wiatr Niesie chłód, zostawia żal
Wczoraj jeszcze dzień pełen słońca I rozmowy bez końca Co przyniesie nam czas?
Ty z nadzieją sięgałeś Do księżyca i gwiazd A w marzeniach wiał nam wiatr
Pusty park i głucha noc Ktoś gra na okarynie Ktoś tam tęskni Ktoś się skarży bluesem Na miłość, na dziewczynę
Miłość, która szarą jesienią Żyje dzięki wspomnieniom Kwietnej łąki i bzów
Pisz jej wiersze Niech ciągle do niej biegnie twa myśl Niech się marzy, niech się śni
Ucz się snów, wciąż nowych snów I uwierz trochę w baśnie Miłość wróci, nieśmiało, hej Zanuci, gdy tylko księżyc zaśnie
Miłość, która szarą jesienią Żyje dzięki wspomnieniom Kwietnej łąki i bzów
Pisz jej wiersze Niech ciągle do niej biegnie twa myśl Niech się marzy, niech się śniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.