Do domu czasem wpełza smutku cień Obwąchuje każdy kąt Zmęczenia puder już przysypał twarz Nawet zegar zwalnia czas
Wieczoru pasmo szare czeka już By je zwinąć w kłębek snu I nawet czajnik krzywi na mnie nos Gdy herbatę parzyć chcę
W takich chwilach często myślę Gdzie podziała się, gdzie jest...
Mała dziewczynka z tamtej fotografii Dwa warkoczyki i skarpetki w białe paski I choć zęba brakło z przodu To się śmiała bez powodu Od poranka już jej śmiech rozbrzmiewał w krąg
Choć milczy wciąż telefon, każdy dzień Z tą nadzieją witam, że Zadzwonisz do mnie lub cię spotkam gdzieś Nie przypadkiem, wcale nie
Ta nadzieja, myślę, sprawia Że odzywa we mnie się...
Mała dziewczynka z tamtej fotografii Dwa warkoczyki i skarpetki w białe paski I choć zęba brakło z przodu To się śmiała bez powodu Od poranka już jej śmiech rozbrzmiewał
Kiedyś może przyjdziesz do mnie Może wtedy podam ci śniadanie I tak bardzo mi się marzy Że zamieszka kiedyś z nami Mała dziewczynka z tamtej fotografii
Mała dziewczynka z tamtej fotografii Dwa warkoczyki i skarpetki w białe paski I choć zęba brakło z przodu To się śmiała bez powodu Od poranka już jej śmiech rozbrzmiewał
Mała dziewczynka z tamtej fotografii Dwa warkoczyki i skarpetki w białe paski Mała dziewczynka... Dwa warkoczyki i skarpetki w białe paski Mała dziewczynka z tamtej fotografii Mała dziewczynka z tamtej fotografiiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.