Cycki, dupa, brak talentu Jak cztery osiemnastki brak ewenementu Gwiazdko na jeden sezon rozbierz się dla playboya Pokaż dupę a publika będzie twoja
Cycki, dupa, brak talentu Jak cztery osiemnastki brak ewenementu Mam nadzieję, że się w końcu znajdzie Zbyszek Liczę, że ludzie znowu pokochają ciszę
Świat plastiku, świat teflonowych marzeń Jednosezonowy celebryta zapewnia tonę wrażeń Spragnionej kiczu i kontrowersji publice Kobitka z antytalentem przemyciła swoje cyce
Prosto do gazety o wiadomej nam zawartości wkurwia mnie że seks jest towarem niskiej już jakości Bo gdzie nie zerknę to na klipie wyuzdane dziewczę Ciągnie chłopa w wiadomym celu na zaplecze
Cycki, dupa, brak talentu Weź mnie kurwa ziomuś do boysbandu Krvavy bardzo chciałby mieć jak wy przygody I na kolejnych trackach opisywać swoje wzwody
Fokus na pożegnalny koncert zaproś proszę Dodę Jak operacyjna grupa zdobędziesz fanki nowe Kiedyś muzyczne stacje puszczały muzykę Dziś czuję się tylko mediów zakładnikiem
A co nie przełączę to mam kurwa reality show Jeden z drugim dureń trzeci jeszcze lepszy osioł Potem seriale fabularno-dokumentalne Sztuka jak prehistoryczne rysunki skalne
Weź lepiej wypierdol telewizor Dzisiaj sztuka gównem, a kiedyś Mona Lisą Weź lepiej wypierdol swoje radio Wypierdol gazety one niszczą prywatność
O kurwa, dziś ktoś wręczył mi gazetę No to patrzę co się tam ostatnio niesie w eter Stwierdziłem, że szkoda mi lasów równikowych By dowiadywać się o rozmiarze cycków Pani Dody
Pewnie wiecie o kredensie, co go koleś trzyma I spać nie może, przecież to nie jego wina Że jego historię opartą na 'autentycznych faktach' Opisał jakiś kretyn i podpisał, że to prawda
Szczerze? To naprawdę chuj mnie to obchodzi Kto, z kim, gdzie i kogo płodzi Ile kto ma dzieci, kochanek czy czajników Kto pod palmami tonie w morzu wygód
Ja mam swoje własne życie do jasnej cholery Już i tak trudno jest mi chwycić za jego stery I jeszcze mam się interesować tym całym zgiełkiem Faktem, kozaczkiem, ekspresem i pudelkiem?
Weź lepiej wypierdol telewizor Dzisiaj sztuka gównem, a kiedyś Mona Lisą Weź lepiej wypierdol swoje radio Wypierdol gazety one niszczą prywatność
Weź lepiej wypierdol telewizor Dzisiaj sztuka gównem, a kiedyś Mona Lisą Weź lepiej wypierdol swoje radio Wypierdol gazety one niszczą prywatność
Weź lepiej wypierdol telewizor Weź lepiej wypierdol telewizor Weź lepiej wypierdol telewizor Dzisiaj sztuka gównem, a kiedyś?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.