Wale kolejnego drina po to żeby nie rozkminiać Nie wiem czy to moja wina Nie wiem czy to moja wina Prosze daj mi czasu chwila Miałem już się nie upijać Ale kurwa nie wytrzymam Moja mała moja miła Czemu opuszcza mnie siła coś się kończy coś zaczyna Mnie wkurwia ta rutyna Moja wina moja wina Jak krucha staje się przyjaźń kiedy sukces nas powita Czas ucieka nam nad wyraz kiedy świta kończę pisać
pijąc sam czwartego drina zaczyna mi pomysł świtać została mi tylko mila żeby dojsć do celu wybacz jeśli zapomne o chwilkach przecież wszytko przemija znowu napije się wina choć raczej nie pije wina a wszytko to moja wina nie chciałem byś się męczyła sercu została wyrwa jebana wyrwa a muszę wygrać za plecami moje wina moja pojebana wizja moja przeklęta misja a świat bym wolał widzieć jak po grzybkach tak na spokojnie żeby śmiać się z tego co los wyprał nie ma losu jestem ja i moja miła, jestem ja i żmija pierdolony przypał nie pomogła wizja serce wytarł dźwięk Twojego życia rutyna mnie zabija, wygram chce usłyszeć wiwat podajcie mi wina, wygram życie to nie biwak to nie moja wina hydra moja głowa już się kiwa i alkohol krązy w żyłach
Wale kolejnego drina po to żeby nie rozkminiać Nie wiem czy to moja wina Nie wiem czy to moja wina Prosze daj mi czasu chwila Miałem już się nie upijać Ale kurwa nie wytrzymam moja mała moja miła Czemu opuszcza mnie siła coś się kończy coś zaczyna Mnie wkurwia ta rutyna Moja wina moja wina Jak krucha staje się przyjaźń kiedy sukces nas powita Czas ucieka nam nad wyraz kiedy świta kończę pisać
Moja głowa się już kiwa i alkohol krąży w żyłach Moja miłość się zabiła Moja miłość mnie zabiła Samotny Shinowi w cieniu liśia Samotny Shini gani i jego mroczna wizja
Wale kolejnego drina po to żeby nie rozkminiać Nie wiem czy to moja wina Nie wiem czy to moja wina Prosze daj mi czasu chwila Miałem już się nie upijać Ale kurwa nie wytrzymam moja mała moja miła Czemu opuszcza mnie siła coś się kończy coś zaczyna Mnie wkurwia ta rutyna Moja wina moja wina Jak krucha staje się przyjaźń kiedy sukces nas powita Czas ucieka nam nad wyraz kiedy świta kończę pisać
Kiedy świta kończę pisać Kiedy wstaje nic nie widać Gdy się kłade światło znika Omija mnie wciąż publika Moje combo nie słychać a chciałem być na językach ale chyba nie ta przystań wszyscy chcieli sobie w pysk daćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.