Pierwsze moje kroki, Pierwsze słowo powiedziane, Na koronie bliskich, które nadal są uznane idę razem z nimi i z nimi pozostanę w mieście, które zwane Krk czyli Kraków. Egzystując tutaj nie odczuwam braków, wśród swych ziomaków jak należy postępuje zgodnie z zasadami, którymi się kieruje to tu się nauczyłem komu mogę wierzyć to tutaj doświadczyłem, wiele ciężkich przeżyć, nie zamienię tego chociaż czasem mam te chwile, w których chciałbym odejść z tego miejsca aż na mile, ale tylko Kraków i tylko te klimaty, wielu bliskich sercu spogląda wciąż na kraty społeczni starej daty patrzą zza firany Krk Podgórze, ja w tym miejscy zakochany rynek, pięterko, okrąglak i poddasze. Nie zaczynaj z miastem, bo szybko ciebie zgaszę, nie straszę mówię prawdę, co za sercu leży Piątka dla prawdziwych, piątka dla młodzieży Krk Podgórze tu stawiam swoje kroki patrząc na widoki, które są dla innych wzorem ja wole być autorem swego własnego bytu powoli aż do szczytu, walczyć o swój tytuł nie dać się za kręcić by pozostały chęci. Pozostanę sobą aż do usranej śmierci to prawdziwy rap a w niej szlachetna krew, młode pokolenie, które likwiduje blef. Teraz na to patrząc co w Krakowie tu przeżyłem, jestem dumny, bo jedności doświadczyłem Na ulicy ludzie, wrogo nastawieni ja mam swoich braci i nic tego nie zmieni.
Kraków w tym miejscu zostałem urodzony, bez pomocy paktu ze swymi zjednoczony, wśród samych swoich, na płycie boiska, życie nas szkoli by dalej na niej wytrwać. W sercu mym naprawdę tylko rzeczy jest kilka, w tym ta ekipka z którą się postaram trzymać do końca nie powiedzieć nara!
Od 15 lat w tej samej kamienicy, na solnej ulicy w XIII dzielnicy, Kraków miasto, które mnie wychowało tutaj smak życie, pierwsze kroki się stawiało, nie raz w mordę się dostało, ale twardym trzeba być Ja od małolata się uczyłem jak swobodnie żyć i nie ma co nie, PDG zawsze koło mnie, bo to Kraków Podgórze dzielnica XIII jak mury tego miasta, jak farba na obrazkach jak nasze twarze malowane na obrazie, jak mury tych kamienic, tych nie spokojnych dzielnic i nie ma co skóry na niedźwiedziu dzielić, trzeba to docenić co się ma, nie jesteś stąd nie wiesz o co chodzi ciao, pa. Te same ścieżki wydeptane, te płyty, kawałki na dzielnicy przewijane, te same klimaty, imprezy, balety, ale wszystko dobre co się kończy niestety te same kobiety, psy, jointy, gała, grupka moich ziomków tutaj dorastała Razem ze mną zawsze, teraz razem elo w górę, podnieście ręce w niebo, Podgórze razem chórem i dla wszystkich tych co podtrzymują tą kulturę, człowieka poznasz po tym jakim obrośniętym murem.
Miejsce KrK, plac bohaterów Getta. Nie wierzyłeś w to, zobacz człowiek, a jednak. Stałe miejscówki tutaj mam obrane, setki kilometrów z buta przemijane, Korona, plac zgody, parki i bulwary to stałe miejscówki zobacz stestuj stary to nie czary-mary to prawda w którą wierzę, ja i moi ludzie cały czas przy sterze i nie przestanę, dopóki nie uwierzę w tą prawdę przelaną tuszem na papierze, setki kilometrów, których nie prze mierzę. Podgórze - i ja ciągle w to wierzę, Podgórze - moi ludzie to rycerze.
Kraków w tym miejscu zostałem urodzony, bez pomocy paktu ze swymi zjednoczony, wśród samych swoich, na płycie boiska, życie nas szkoli by dalej na niej wytrwać. W sercu mym naprawdę tylko rzeczy jest kilka, w tym ta ekipka z którą się postaram trzymać do końca nie powiedzieć nara!
I mówię o tym, że choć jest nas tylu każdy ma prawo do własnego stylu!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.