Królik: Docieram do bram królestwa gdzie panuje mrok, zamykam powoli oczy w efekcie tracę wzrok. Gdzieś niedaleko słyszę Twój krok, jestem żywym trupem więc nie ruszaj proszę zwłok. Moje błagania o Twoje serce są na próżno, wiem tylko jedno jest po porostu za późno. Nie mam tutaj, Ciebie nie ma Cie koło mnie, nie wiem co mam robić, zachowywać się porządnie? Byłaś dla mnie wszystkim, wszystko było w Tobie, zostały puste słowa teraz chodzę jak w żałobie. Przysięgaliśmy sobie, że na zawsze i do końca, te uczucia zneutralizował Twój obrońca. Mieliśmy plany o kilka dobrych lat do przodu, niestety dziewczyno, nie ma już tego epizodu. Podobno śmierć nie rozdziela tylko brak tej miłości do tego uczucia mam dość spore wątpliwości.
Karolina Sienkiewicz: To nie tak miało być, dobrze o tym wiem, nie chciałam skrzywdzić Cie podpowiada mi mój cień. Chociaż wiem że będąc razem czuł byś się jak w niebie, nie chciałam tego, nie bierz wszystkiego do siebie.
Królik: Miłość jest pragnieniem by coś komuś dawać, więcej działać, a nie tylko gadać. Moimi myślami są zapchane te numery, zawsze byłem szczery, pamiętasz te spacery? Myślałem że codziennie robię krok do przodu, żyłem pełną życia, od wschodu do zachodzu. Niestety jak zawsze, chłopaku się myliłem, w takich momentach czasem komuś się żaliłem. Czułem tą niepewność słysząc prawdy twe, wszystko zostało obrócone przeciw mnie. Dlaczego mi to robisz? tak bardzo się staram, "daj spokój przecież nic nie obiecywałam". Już nie wiem co mam mówić długopis sam mi pisze, patrzę się na zdjęcie, wokół słyszę cisze. Przede mną leży karta uczucia inspiracją, jedyne co zostało to zamieszkać mi z libacją.
Karolina Sienkiewicz: To nie tak miało być, dobrze o tym wiem, nie chciałam skrzywdzić Cie podpowiada mi mój cień. Chociaż wiem że będąc razem czuł byś się jak w niebie, nie chciałam tego, nie bierz wszystkiego do siebie.
Królik: Zasnąć znów nie mogę, przewracam się na boki, wyobrażam sobie nas i piękne widoki. Jak i wtedy tak i teraz znaczysz dla mnie bardzo wiele, myślałem że na wojnie uczuć stoje wciąż na czele. Nie wierze już sam, że tego już nie ma, w mojej głowie legła istniejąca nadzieja. W środku czuje ból sumienie czuje chciwość, ziomeczku nieobecność jest lekarstwem na miłość. Nie wiem jak was, ale ten temat mnie upija, po prostu to co dobre, zwyczajnie mnie omija. To nie pesymistyczne podejście do tej sprawy, chęci zawsze dobre jednak są te obawy. Co będzie jutro, za miesiąc, za pare lat, miłość tnie spokój z precyzją jak kat. Miłość wyzwala zamkniętego ducha w ciele, trochę szczęścia i brakuje tylko Ciebie.
Karolina Sienkiewicz: To nie tak miało być, dobrze o tym wiem, nie chciałam skrzywdzić Cie podpowiada mi mój cień. Chociaż wiem że będąc razem czuł byś się jak w niebie, nie chciałam tego, nie bierz wszystkiego do siebie.
Królik: Uczucie bardzo mocne nie wiem co się stało, zobaczyłem Cię, i wszystko się zatrzymało. Kocham Cię nikomu dotychczas nie powiedziałem, po prostu tego uczucia jakoś nie odczówałem. Lecz poznałem Ciebie, myślałem że to jest bajka, marzenia pękły niczym, mydlana bańka. Matko przecież bym tobie uchylił nawet nieba, szczęśliwi byśmy byli więcej nam nie potrzeba. Chciałbym wiedzieć, co robisz i oczym teraz myślisz, powiesz to we śnie zapewne mi się przyśnisz. Myślę o Tobie przed snem, ja Ty i Hawaje, myslę o tobie, gdy tylko rano wstaje. Nie wiem co mam robić świat wali się głowę, siły opószczają ciało dłużej tak nie mogę. Mógłbym opowiadać bez końca człowieku, że na chorą miłość, nie ma tutaj leku.
Karolina Sienkiewicz: To nie tak miało być, dobrze o tym wiem, nie chciałam skrzywdzić Cie podpowiada mi mój cień. Chociaż wiem że będąc razem czuł byś się jak w niebie, nie chciałam tego, nie bierz wszystkiego do siebie. (x2) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|