- Hakuna matata! Jak cudownie to brzmi. - Hakuna matata! A to nie byle bziiik!
- I już się nie martw, Aż do końca twych dni! - Naucz się tych dwóch Radosnych słów: - Hakuna matata!
- Hakuna matata? - Tak, to nasza maksyma. - Jak to maksyma? - Kolego, a co ty, Maksyma nie znasz? - Dobre. - A jak! - Te dwa słowa rozwiązują wszystkie problemy. - Tak. Weźmy takiego Pumbę. Otóż, gdy był z niego mały wieprz. - Gdy był ze mnie mały wieeeprz! - Czego stękasz? - Wzruszyć się nie można? - Woń przykrą rozsiewał, kiedy kończył jeść. Innym jego kąpanie ciężko było znieść. - Mówią o mnie żem cham, a jam subtelny gooość. Przykre że, przy mnie ktoś wciąż zatykał nooos. - Ja nie zatykałem i do dziś mam koszmary. - Och! Co za wstyd! - Tak było mu wstyd! - Cały świat aż mi zbrzydł! - Po nocach ktoś wył! - [?] powala, kiedy puszczam bengala. Może byś mnie powstrzymał?! - Nie mam zamiaru, ty obleśny świniaku!
- Hakuna matata! Jak cudownie to brzmi! Hakuna matata! To nie byle bzik!
- I już się nie martw, Aż do końca twych dni! (- Tak, śpiewaj mały!) Naucz się tych dwóch Radosnych słów: Hakuna matata!
I już się nie martw, Aż do końca twych dni! Naucz się tych dwóch Radosnych słów! Hakuna matata, oh Hakuna matata, tak Hakuna matata, oh, oh I już się nie martw, Aż do końca twych dni. Naucz się tych dwóch Radosnych słów: Hakuna matata!
- I jeszcze raz! - Nie, nie, na dzisiaj wystarczy. - Ile jeszcze tych bisów, co? - Weź. - Ale dopiero podłapaliśmy feeling. - Więc musi być niedosyt. - Przybyło ci chyba ze 200 kilo. - No już: I raz, i dwa, i trzy... - A ja jestem chudziak. - I już się nie martw. - Weź go wyłącz. - Ja? Trzeba było nie zaczynać. - Ja zaczynam? A kto chciał odliczać? - To jest nasz popisowy numer, nie może się [?] - Pewnie, to może w ogóle go nie śpiewajmy... - Aż się prosi o piosenkę: I już się nie martw. - Nieźle mu idzie. Coraz lepiej. - Ja zwariuję od tych wariacji. - Serio, coraz lepiej.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.