Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

K / Kris Pastor / Nigdy się nie zmienię


Raz … jeden ….
Jeden z trzech jeden z wielu tu sympatią się nie kieruj
Lepiej sprawdź czy idziemy do jednego wspólnie celu
Nie mówimy kseru, pseudohardkorowych nam raperów starczy
Namnożyło się penerów, jednak żaden z nich z niczym nie walczy
Chory język chore serce chora głowa warczy
Warczy na podwórku nawet kundel
Patologie niosa nam zasady, ta ulica to jest burdel
Gdzie naćpani fani mogą czcić każdą kurwe
Absurd za absurdem, chłopcy z dobrych domów
Handlują jak ja kiedyś z trudnych ziomów
Tylko zamieniałem to na chleb,
Ty nie jesteś z tych poziomów, jesteś zwykły łysy łeb
Co się boi do mnie podejść i spróbować dać mi wjeb
Zużyjesz się jak rzep to koledzy cię odkleją i wyrzucą
Ja nie jestem z tych, co się kłócą ale z tych co się mócą
Choć ma barki na kotwicach, wiesz że to od walki
I od ran nie będę kwiczał
Zmieniać złe oblicza tak się staram, Pan to widzi
Ale słysze alarm, znowu znowu głupiec szydzi
Chodź suko pokaż czy się boisz czy się wstydzisz

Kto jest zagrożeniem, pieprze wasze pieprzenie
Zabiliście hip-hop, no to jest wasze brzemię
Ja iskrze jak krzemień i proszę Pana w niebie
By mi to wybaczył, to że nigdy się nie zmienie x2

Nie chcieliśmy tego wszędzie, to nie będzie tego nigdzie
Sprzedam sto sztuk, jak ta płyta kiedyś wyjdzie
Kris canabis, bis wątpie
Bóg jeden wie jak postąpie, a co scena ma to w pąpie
Głąbie robie to dla siebie, dla facetów i dla kobiet
Bo jestem dorosły człowiek no i dodam rozgarnięty
Będę jednej wierny, jeśli będę znów zajęty
Będę uczciwie pracował i pieprzył przekręty
Nie chcę być przeklęty, chce zabic w sobie diabła
Nie wierz żadnej gwieździe, bo każda z nich upadła
By im jechać szkoda moich zwrotek szkoda gardła
Jak jechanie dewotek dewotek politycznego szamba
Dla mnie jest jeden krytyk, jeden sędzia
i setki tysięcy palantów nie mających o niczym pojęcia
moje posunięcia są związane z moim sercem
jestem tego więźniem, skazanym tu na śmierci jeńcem
pogodzony z losem, od jednego co załatwie jednym ciosem
jedynego on jest bosem, ja jestem jego synem
jego sługą, marnym prochem
i staram się być dobrym bratem chociaż trochę

Kto jest zagrożeniem, pieprze wasze pieprzenie
Zabiliście hip-hop, no to jest wasze brzemię
Ja iskrze jak krzemień i proszę Pana w niebie
By mi to wybaczył, to że nigdy się nie zmienie x2

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Kris Pastor - Nigdy się nie zmienię
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Quebonafide - Futurama 3
 · Lili - Zabierz Mnie Tam
 · Julia Żugaj X Andrzej Piaseczny - Piosenka O Końcu Świata
 · Anastazja Maciąg, Roxie Węgiel - Nieładnie
 · Magdalena Narożna - Tylko Z Tobą
 · Kuban - Młody Gandolfini
 · PSR X Paluch X Gibbs - Indica
 · Daria Zawiałow - Ballada O Niej
 · Kizo X Bletka? Ft. Szpaku - Dolce Vita
 · Extazy - Zostań Moją Dziewczyną
 · Sobel, Sanah - Wynalazek Filipa Golarza
 · Linkin Park - Two Faced
 · Kaśka Sochacka - Komary
 · Klaudia Zielińska - Daddy
 · Joker, Sequence - Ten Jeden Pocałunek
 · After Party - Serce Zimne Jak Lód
 · Bayera - Obiecuję Ci
 · MiłyPan - Przyszła Sama
 · Joker, Sequence - Skradziony Z Gwiazd
 · Czadoman - O Miła Pani

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]