Któryś wierzył, teraz nie wierzysz w nic Któryś kwitnął, teraz gnij Rewolucja nie zmieniła tu nic Lenin dawno w Moskwie zbladł
Któryś pływał, teraz idziesz na dno Któryś rządził, teraz masz na siebie bat Nie utrzyma się na fali tu nikt Brzytwa równo palce tnie
Sam w przepaść idziesz, już się nie wywiniesz W ulicznym tłumie nie rozpozna cię mnie nikt Róże na górze, na dole życie wciąga po szyję, zatapia cię
Któryś śpiewał, teraz milczysz jak grób Któryś pytał, teraz masz na spowiedź czas Nie dostanie lepszej roli tu nikt Szykuj swój ostatni akt
Sam w przepaść idziesz, już się nie wywiniesz W ulicznym tłumie nie znajdzie mnie nikt Róże na górze, na dole życie wciąga po szyję, zatapia cię
Sam w przepaść idę, codziennie niżej Zwyczajny stan, kiedy jestem tam Uliczny gwar, reklamy chłam Ludzie jak zombies, wśród nich jestem ja
Na samo dno razem, na samo dno idziemy...
Któryś pragnął, teraz nie pragniesz nic Któryś kochał, teraz wiesz, co to jest kac Całe życia stanie w gardle jak ość W końcu się udławisz nim
Sam w przepaść idziesz, już się nie wywiniesz W ulicznym tłumie nie znajdzie mnie nikt Róże na górze, na dole życie, wciąga po szyję, zatapia cię
Sam w przepaść idę, codziennie niżej Zwyczajny stan, kiedy jestem tam Uliczny gwar, reklamy chłam Ludzie jak zombies, wśród nich jestem ja
Na samo dno razem, na samo dno idziemy.. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|