Bądźcie pozdrowieni, nadwrażliwi Za waszą czułość w nieczułości świata I za niepwność, wśród jego pewności Za to, że odczuwacie innych tak jak, siebie samych Za lęk przed światem, lego ślepą pewnością Za potzebę oczyszczenia rąk, z niewidzialnego nawet brudu ziemi Bądźcie pozdrowieni... Bądźcie pozdrowieni, nadwrażliwi Za wasz lęk przed absurdem istnienia I delikatność nie mówienia innym, tego co w nich widzicie
Za to co nie skończone, nie znane, nie wypowiedziane 2x Za to co nie skończone, nie znane, ukryte w was Bądźcie pozdrowieni...
Bądźcie pozdrowieni, nadwrażliwi Za waszą twórczość i ekstazę Za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk, Że miłość mogłaby umrzeć, jeszcze przed wami
Bądźcie pozdrowieni, nadwrażliwi Za wasze uzdolnienia nie wykorzystane I za niezwykłość, samotność waszych dróg Za waszą Boską moc zniszczoną przez przez zwierzęcą siłę
Bądźcie pozdrowieni 8x (jakoś tak) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|